Serwis Eurogamer przeprowadził obszerny wywiad z członkami ekipy deweloperskiej nadchodzącego Deus Ex: Mankind Divided, konkretnie z Patrickiem Fortier – reżyserem mechaniki rozgrywki – oraz Olivierem Proulxem, producentem gry. Z pewnością najważniejszą informacją w całym wywiadzie jest fakt, że w Mankind Divided nie ominą nas walki z bossami. Patrick Fortier jednoznacznie stwierdził, że możliwość przekonania głównych adwersarzy do poddania jest efektem nadinterpretacji. Owszem, dzięki dobrze przeprowadzonej rozmowie możemy w jakiś sposób wpłynąć na przebieg walki, aczkolwiek sama konfrontacja pozostaje nieunikniona. Na całe szczęście obeszło się bez zmian w kwestii podejścia do starcia – gracze będą mogli zarówno posłać przeciwnika do plastikowego worka (co niestety stanowiło mało logiczny obowiązek w Deus Ex: Bunt Ludzkości), jak również obezwładnić go za pomocą nieśmiercionośnych środków. Ponadto gra stwarza równe możliwości dla postaci nastawionych na skradankowy i strzelankowy styl rozgrywki.

Warto też zaznaczyć, że w grze pojawią się „debaty” na wzór tych z Buntu Ludzkości, gdzie przekonywaliśmy rozmówców do swoich racji. Są one jednak odrębnym elementem i nie mają nic wspólnego z walką z bossami.

Na koniec pozostaje informacja o jakości grafiki w Mankind Divided. Olivier Proulx stwierdził, że oprawa graficzna finalnej wersji gry będzie mniej więcej odpowiadała temu, co zobaczyliśmy w demie z tegorocznych targów E3. Oczywiście nie wyklucza on wprowadzenia pewnych zmian, ulepszeń czy pójścia na pewne kompromisy – zapewne wymuszone ograniczeniami konsol bieżącej generacji.

Źródło:
"Meehovv" - GRY-OnLine